Dni Olimpijczyka za nami
V Noc Świetojańska – podsumowanie
Szalony spływ kajakowy „V Noc Świętojańska” w Sulejowie na rzece Pilicy przeszedł juz do historii. Pociesza jedynie fakt, że za rok znów się tam spotkamy.
W tym roku w miejscowości Kurnędz na rzece Pilicy w Noc Świętojańską, spotkało się 126 kajakarek i kajakarzy, aby tuż po godzinie 20:00 ruszyć w 63 kajakach już po raz piaty na nietypowy spływ kajakowy z pochodniami do Sulejowa.
Zapraszamy na XIII Noc Świętojańską w Kajaku 23/06/2020
Będzie pan zadowolony !
Opis mój będzie dotyczył często odwiedzanego przez kajakarzy odcinka rzeki od mostu w Drzewicy do Nowego Miasta - 30 km. Chcąc przepłynąć tą trasę kajakami turystycznymi w jeden dzień, należy poświęcić co najmniej 9 godzin, a więc najlepiej podzielić ją na dwa dni: Drzewica – Odrzywół (16km), Odrzywół – Nowe Miasto (14km).
Miejsce: Drzewica- Odrzywół- Nowe Miasto
Rzeka: Drzewiczka Obecni: AA, DC, ŁR, RP, WB
Czas: rok 2008
Drzewiczkę eksplorowaliśmy kilkakrotnie, organizując spływy z Radkiem Plichtą i Darkiem Cyniakiem już w kwietniu i maju na trasie Drzewica – Nowe Miasto nad Pilicą. Rzeka ta zadziwi nas na tym odcinku, meandrując sosnowymi borami, niżej położonymi łąkami zalewowymi z trzcinowiskami, bagnami i szuwarami wzbogaconymi kępami wierzb. Obszar doliny rzeki jest bogaty faunistycznie, gniazduje tutaj 140 gatunków ptaków, można tutaj spotkać m.in. zimorodka i czaplę.
Uważam, że Drzewiczka ma wysokie walory przyrodniczo-krajoznawcze i jest najpiękniejszym dopływem Pilicy, na który z przyjemnością można zabrać przyjaciół...
Drzewiczka
jest prawobrzeżnym dopływem Pilicy o dł. 81,3 km i powierzchni dorzecza 1089,9 km2. Źródła swe bierze w okolicach wsi Ruski Bród, w lasach wzgórza Garbu Gielniowskiego. Płynie przez Petrykozy, Opoczno, Drzewicę, Odrzywół i uchodzi do Pilicy na wprost Nowego Miasta nad Pilicą. Z uwagi na szybki miejscami nurt, trochę bystrzy, parę progów i różną liczbę zwalonych drzew (w zależności od pory roku i pracowitości bobrów) jest następnym z dopływów Pilicy, który po wprawkach na Luciąży i Czarnej Malenieckiej można i trzeba przepłynąć.
RAWKA – made in heaven
Rawka to nie tylko wijąca się rzeka, która płynie w dolinie wciętej w podłoże, to przede wszystkim Rezerwat i otaczająca go niezwykła kraina, zjawisko na Mazowszu odosobnione. Jeżeli mówimy o cudach świata, a wśród nich o Magii Mazur, to spokojnie Rawkę wraz z dorzeczem możemy kwalifikować do daru Niebios. Wraz z doliną i dopływami jest jednym z najcenniejszych elementów przyrody w tej części Polski. Naturalny bieg koryta rzecznego o licznych meandrach i starorzeczach, odnogi, wyspy i wysepki, występowanie skarpowych brzegów, porośniętych krzewami i drzewami oraz zwarty kompleks Puszczy Bolimowskiej – czynią z samej rzeki i jej okolic malowniczy krajobraz.
Być może ten urok, który przed nami w tym roku roztoczyła jest silniejszy, bo płynęliśmy nie wczesną wiosną, czy późną jesienią, ale po raz pierwszy w pięknej, soczystej wrześniowej zieleni i październikowych kolorach. Być może dlatego, że przyjęliśmy w końcu zaproszenie od Marzenny i rozłożyliśmy się tam u niej obozem – ratunkowym ona kołem. A tak przy okazji dzięki Ci Marzenno za wspaniałe nas przyjęcie i za gorące posiłki jak u mamusi. Postaramy się nie nadwyrężać Twojej gościnności, co byś nas jeszcze w ogóle chciała widzieć.
Czarna Maleniecka
Wakacyjne retrospekcje
Skarby znad Pilicy 2012
Zamiast zapowiedzi
Na dobry początek parę filmików, zamiast zapowiedzi wyjazdu na Białkę i Kamienną.
Do Internetu trafiła pierwsza zajawka nowego filmu o ekstremalnym kajakarstwie górskim produkcji ekipy z Shasta Boyz Productions: "Slippery when Wet".
Łącznie będzie można obejrzeć ich siedem, przy czym każda z nich będzie przedstawiała kolejnego kajakarza, który wziął udział w kręceniu zdjęć.
"Ślisko gdy mokro" pierwsza odsłona:
{youtube}B6ki3MmrfK0{/youtube}
Noc Swiętojańska
Program:
19:00 – 20:00 - Zbiórka na łące nad brzegiem Pilicy za barem „U Lola” w Kurnędzu
20:15 – 20:30 – Wodowanie kajaków
20:30 – Odbijamy od brzegu i ruszamy na 6 km odcinek spływu z pochodniami
21:50 – Widowiskowe, grupowe przepłynięcie o zmroku z pochodniami pod mostem w Sulejowie
22:00 – Przybycie na plaże k/Parku Straży w Sulejowie
(na plaży zostaniemy przywitani przez mieszkańców Sulejowa oraz przedstawicieli MOK przy akompaniamencie muzykantów)
22:15– zabawa na festynie organizowanym przez MOK Sulejów, ognisko
Buszujący w zbożu
Buszujący w zbożu- opowieść rodzynka o zdobywaniu rzeki widmo. [caption id="attachment_1173" align="alignright"]Rodzynka na Słomiance[/caption]
Na samym początku, słowem wstępu chciałabym zapewnić wszystkich, że Słomianka (bo o tejże mowa) istnieje, wije się malowniczo a od czasu do czasu nawet płynie w niej woda! Woda, no właśnie...bo wszystko zaczęło się od tego, że Panowie bardzo chcąc zmierzyć się z legendą tej rzeki postanowili lekko zaostrzyć jej wizerunek dodając trochę...wody ze stawu. Jak wymyślili, tak powiedzieli, jak powiedzieli, tak w końcu zrobili i w niedzielny poranek 19 października padło wyczekiwane „Atakujemy Słomiankę!”.
Zebraliśmy wozy bojowe, amunicję i ruszyliśmy. Przejeżdżamy jeden las, pole, drugi las, znowu pole, sklep, kościół po drodze mijamy. Ludzie jakby nigdy nic, odświętnie ubrani, podążają na poranną mszę i nawet do głowy im nie przyjdzie, że dziś jest ten dzień! Wysiadka na moście. Wyskakujemy, rozglądamy się, pół na pół, ciekawość miesza się z trwogą, bo nie wiadomo co czai się poniżej, wychylamy się, a tam...Patrzymy w lewo, rzeka ginie gdzieś za zakrętem, patrzymy w prawo, nurt na wcześniejszym zakręcie szarpie jak szalony, tylko jakoś tak...wody mu brak. Więc co robimy? Czekamy na tę wielką falę, czekamy, czekamy...aż tu nagle coś się zmienia, jak nie pójdzie waha w górę, jak nie podskoczy! Do wioseł ruszyliśmy, bo okazja może się już nie powtórzyć, bo zdecydowanie lepiej płynąć niż kajak ciągnąć.