Morsokrólik
[caption id="attachment_732" align="alignright" width="140"]W kupie cieplej[/caption]Dostałem dziś do przejrzenia płytę ze zdjęciami. Wiedząc, co przedstawiają przezornie przed włączeniem komputera założyłem sweter, czapkę i wełniane skarpetki, rozpaliłem w kominku. Widzom o słabszych nerwach i większej wrażliwości doradzam to samo, bo naprawdę zimno się robi. Gromada straceńców, ludzi w różnym wieku, płci obojga znów poprawiała sobie krążenie i ogólne samopoczucie w lodowatym nurcie zimowej Pilicy. Kilka lat temu Jasiu zaczynał sam, dziś kąpało się nie mniej niż siedem osób.Tempo mnożenia się uczestników zimowego szaleństwa iście królicze, morsokrólicze raczej. Można mieć pewność, że takie poranki weszły już na stałe do sobotniego zwyczaju, a przy okazji gromadzą coraz większe rzesze publiczności. Drodzy Państwo: przystań, niedziela, godz. 11.00. Wstęp wolny.
Luciąża – opis i kilometraż
Miłość ci wszystko wybaczy
Złote oko Lu … ciąży
[caption id="attachment_726" align="alignright" width="140"]XVI Powietrzno-Desantowy w akcji[/caption]Oj, działo się, działo ... Nauczeni doświadczeniem zapakowaliśmy kajaki dopiero rano, bo to przecież nigdy nie wiadomo ile osób się odliczy. Jest pewna zasadnicza różnica pomiędzy teorią a praktyką. Plany pokrzyżował nam również spływ na Brdzie, ludziom trzeba pomagać, więc część sprzętu pojechała do Bydgoszczy i nagle zrobił się mały problem. Wiadomo jednak, że dobry kajakarz popłynie nawet na dętce od Kamaza, toteż jako rasowi dżentelmeni wyposażyliśmy Wiolę w szklaka. Pomysł przedni, trzeszczało toto na progach i zwałkach, ale szara taśma nie była w użytku. Oprócz szklaka mieliśmy ze sobą kilka równie egzotycznych przedmiotów: szpadel, siekierę, suche drewno na ognisko oraz masę jadła i napoju. Im zimniej, tym więcej energii zabieramy ze sobą. Elegancki wóz przygotowany na każdą pogodę - z tyłu zimówki, z przodu letnie - dowiózł nas w kontrolowanym poślizgu na miejsce kaźni. Z poślizgu wynika nauka - na przyszły raz założymy opony na skos, może siły się zrównoważą, a może i nie... Jest ryzyko, jest zabawa. Były dwie opcje trasy: Rozprza - Kłudzice i dłuższa Rozprza - Włodzimierzów. Jakoś tak się ułożyło, że wybraliśmy dłuższą.
Miejsce: Rozprza - Włodzimierzów
Rzeka: Luciąża Obecni: AA, DC, ŁR, RP, WB
Czas: 21 luty 2009
Kiedy jest prawdziwa wiosna ?
Kryzys wieku średniego
Szwedzki stół z IKEI
Miejsce: Nowe Miasto Lubawskie
Rzeki: Wel, Drwęca Obecni: ML, AA, DC, RP
Czas: ostatni weekend stycznia 2009
Siostro ! basen
[caption id="attachment_720" align="alignright" width="140"]Dno ... totalne dno[/caption]Zanim przyjdzie wiosna, a z nią poważniejsze wyzwania, w czasie kiedy większość normalnych ludzi baluje, my ćwiczymy sobie co tydzień na basenie. Rzecz wydawała się na początku niemożliwa do załatwienia, lecz nie doceniliśmy talentów organizacyjnych i osobistego wdzięku naszego prezesa... w końcu się udało, więc pod okiem Wioli oraz Łukasza doskonalimy umiejętność eskimoski z wiosłem i bez wiosła, co może przydać się w praktyce. Czasem wychodzi, czasem wychodzi lepiej, czasem lepiej nie mówić ... i właśnie po to ten basen. Inna sprawa, że zawsze jest okazja spędzić kilka chwil w odmienny sposób, nie tylko te jazy i zwałki, każdy potrzebuje wytchnienia. Jedynym minusem jest konieczność odkażania kajaków przed każdą wizytą na basenie, cóż, dura lex- sed lex.
Wel – zapowiedź
W następny weekend wybieramy się w 5 osób, mimo iż dla niektórych będzie to trzeci raz na Welu ... daleko, drogo i ekstremalnie, ale na zdrowiu nie można oszczędzać. Informacje o spływie podaję za stroną www.nowemiasto.com.pl
IX Ogólnopolski Zimowy Spływ Kajakowy Drwęca – Wel – 29.01.- 01.02.2009r.
Z końcem stycznia i początkiem lutego Towarzystwo Miłośników Ziemi Nowomiejskiej organizuje swoją sztandarową imprezę "Zimowy Spływ Kajakowy". Jego dziewiąta edycja odbędzie się w terminie 29 stycznia - 1 lutego 2009r. Swój udział na kolacji w dniu 31.01.2009r. zapowiedział parlamentarny zespół ds. turystyki wodnej i szlaków wodnych - poseł Stanisław Gorczyca, poseł Piotr Głowski oraz profesor Marek Ziółkowski. Osoby zainteresowane wzięciem udziału w rozmowach związanych z problematyką turystyki wodnej, zapraszamy do zgłaszania udziału u organizatora.
Czarna sobota
[caption id="attachment_714" align="alignright" width="140"]Nikt nie mówił, że będzie lekko[/caption]Jako się rzekło uczciliśmy godnie urodziny, w sposób przyjemny i pożyteczny - małym spływikiem na Czarnej Malenieckiej. Korzyść była tym większa, że mieliśmy okazję przywitać dwóch nowych kolegów: Adama i Grzegorza, ludzi nieźle obeznanych z kajakami, choć niekoniecznie w zwałkowym wydaniu. Było miło, sympatycznie, z odrobiną adrenaliny i mrozu... były wszelkie możliwe atrakcje, wzajemna współpraca, fajny jaz z odwojem, kabiny i męski striptease, tańce syberyjskie i praktyczna ocena własności termoizolacyjnych mokrego neoprenu ... ale po kolei...
Miejsce: Kołoniec - Skórkowice
Rzeka: Czarna Maleniecka Obecni: AA, AP, DC,GP, RP
Czas: styczeń 2009
Urodziny
Nowy Rok na wodzie – Pilica
Świąteczne uciechy i sylwestrowe szaleństwa wreszcie odeszły w przeszłość, powrót do rzeczywistości czyli pierwszy noworoczny spływ. Trasa znana i lubiana - Pilica od Tomaszowa do Inowłodza, jedyne 21 km, tak kontrolnie tylko, aby nie zapomnieć jak się wiosło trzyma. Niektórzy przestraszyli się zapowiadanych mrozów, więc wystąpiliśmy w okrojonym składzie, a wcale zimno nie było - nie od dziś wiadomo, że telewizja kłamie. Mimo wielu przeciwności losu już przed południem udało się nam zwodować z gościnnego nabrzeża OW Przystań. Piękna zimowa aura, spokój ... dopływamy do pierwszej i jedynej przeszkody na trasie spływu, bystrza pod mostem kolejowym w Tomaszowie. Poziom wody bardzo wysoki, jest niebezpiecznie, więc wykorzystując cofkę po lewo spływamy na dwa etapy; próba pokonania z marszu ostatniej stojącej fali nie jest najlepszym pomysłem, ale cóż ... po wylaniu wody można płynąć dalej.
Miejsce: Tomaszów Maz. - Spała
Rzeka: Pilica Obecni: AA, DC, ŁR, WB
Czas: 5 stycznia 2009
Życzenia
Kalendarz 2008
Czarna Maleniecka
Czarna ma charakter rzeki tworzącej liczne meandry, płycizny, wyspy, rozlewającej się szeroko wśród łąk, a gdzie indziej podcinającej wysokie i porośnięte lasem brzegi. Dolina Czarnej wypełniona jest bujną roślinnością szuwarową, torfowiskową, łąkową, zaroślową i leśną, stanowiącą miejsce schronienia dla bogatej fauny, zwłaszcza ptaków. Od Cieklińska i Rudy Malenieckiej do Maleńca i przed Kołońcem rzeka w dużej części uregulowana miejscami bardzo szeroka. Koryto rzeki osiąga szerokość od 10 do 50 metrów. Na odcinku od Siedlowa do Skórkowic, rzeka tworzy liczne starorzecza i mokradła. W dolnym odcinku Czarnej Malenieckiej projektuje się utworzenie rezerwatu.
Czarna Maleniecka
zwana również Czarna Konecką, Taraską jest największym dopływem Pilicy o dł. 85 km długości i pow. dorzecza 975 km². Jej źródła leżą na Garbie Gielniowskim tak samo jak rzeki Drzewiczki. Uchodzi do Pilicy powyżej Sulejowa na 163,7 km biegu tej rzeki. Wielokrotnie spiętrzona poruszała w Staropolskim Zagłębiu Przemysłowym koła wielu młynów, hut, kuźnic, fabryk narzędzi.
Niekłań, Stąporków, Ruda Maleniecka, Maleniec, Machory, a zwłaszcza Sielpia są przykładami wciąż czynnych związków rzeki z gospodarką człowieka. Nadal napędza koła młynów i urządzeń mechanicznych, poi liczne wzdłuż swojego biegu stawy i wypełnia zbiorniki zaporowe. W Rudzie Malenieckiej, Maleńcu i Dąbrowie są współcześnie pobudowane Małe Elektrownie Wodne. Kompleksy leśne, przeważnie sosnowe, towarzyszą rzece szczególnie w jej środkowym biegu. Ważniejsze miejscowości nad Czarną to Stąporków, Sielpia Wielka, Cieklińsko, Ruda Maleniecka, Maleniec. Koło Sielpi Wielkiej zbudowano na Czarnej zaporę i powstał sztuczny zbiornik rekreacyjny, przeciwpowodziowy. Szlak kajakowy turystyczny piękny, ale uciążliwy gdyż płynie się od jazu do jazu, od przenoski do przenoski.
Miejsce: Maleniec - Skórkowice
Rzeka: Czarna Maleniecka Obecni: AA, DC, ŁR, RP, WB
Czas: 21 grudzień 2008