23 czerwca jak co roku odbył spływ Noc Świętojańska w Kajaku. To już XIII edycja. Na początku wydawała się ta cyfra trochę pechowa, sytuacja z Covid 19 zachwiała naszymi planami. Na początku stwierdziliśmy, że organizujemy imprezę. Potem była chwila zawahania. Ale ostatecznie zapadła decyzja – robimy! Zdecydowaliśmy, że nie będzie to jak w ubiegłych latach impreza na 180 osób tylko ograniczamy się do jednego autokaru i dwóch przyczep kajaków. Mimo, że wyjątkowo w tym dniu UM Sulejów nie organizował festynu zapisy zakończyły się kilkanaście dni przed terminem. Spływ Pilicą na trasie Biała – Sulejów 10km spłynęliśmy w spokojnym tempie, ale mimo to dzięki zwiększającemu się poziomowi wody pokonaliśmy odcinek bardzo szybko. W tym roku naprawdę z znienacka przyłączył się do spływu Wojciech Ostrowski Burmistrz Sulejowa czym sprawił nam wielki zaszczyt. Nie zabrakło oczywiście naszego kultowego ogniska na wodzie. Kolejną niespodzianką były mega fajerwerki nad naszymi głowami, gdy przepływaliśmy przez centrum miasta, chociaż tak gmina chciał uczcić ten wyjątkowy dla Sulejowa dzień. I to była naprawdę niespodzianka, zorganizowana dosłownie w kilka godzin przed spływem. Ale to nie koniec atrakcji! W Pilicy bardzo aktywnie pływały olbrzymie ryby tołpygi, około metrowej długości i wadze kilkudziesięciu kg. Kiedy je płoszyliśmy kajakami, woda dosłownie się kotłowała, czasami podnosząc się na kilkadziesiąt cm do góry, tworzyły się naprawdę wielkie fale. Takich sytuacji było kilkanaście. Ryby podobno uciekły z jakiegoś stawu hodowlanego i grasują na odcinku od Przedborza do Sulejowa. Spływ zakończyliśmy pod Opactwem Cystersów gdzie druhowie KSRG OSP Sulejów przygotowali dla nas ognisko oraz oświetlili plażę. Bardzo im za to dziękujemy.
Bardzo dziękujemy Wam wszystkim, że byliście z nami w tym roku, za wianki, za uśmiechy za pochodnie. Było by wielką stratą odwołanie tej imprezy.
Serdecznie dziękuje członkom klubu, którzy aktywni przyczynili się do organizacji imprezy.
Bogdan Andrzej Sobulski, oraz Grzegorz Banaszczyk i Adrian Gorzelak za logistykę i przygotowanie ogniska.
Piotr Kaczmarek oraz Dariusz Cyniak za pilotowanie grupy.
Jolanta Suszka, Justyna Kaczmarek, Aneta Cyniak, Anna Goździk za biuro spływu.
Rafał Grabowski za opiekę nad pływającym ogniem.
Wszystkim obecnym Amberom za obecność i tworzenie niezapomnianego klimatu. Paweł Galiński, Ela Bielas, Mateusz Ostrowski, Agata Król, Monika Woźniak-Grabowska, Tomasz Łucka
Do zobaczenia za rok
Komandor – Marcin Suszka
PS. Będą kolejne atrakcje ale o tym na razie psss…