Dalej do Spały wspaniałe leśne widoki, cisza i bliski kontakt z zimową przyrodą, nieco śniegu, brzegi skute lodem. W Spale krótka przerwa na posiłek, ognisko, herbata, kilka chwil odpoczynku i możemy ruszać dalej. Nasza wodna autostrada praktycznie bez przeszkód, nie trzeba pokonywać żadnych zwałek, chociaż niektórzy muszą. W rekreacyjnym tempie dopływamy do końca naszej trasy, Inowłódz wita nas widokiem słynnego kościoła p.w. Św.Idziego na wysokiej, malowniczej skarpie po lewo, już tylko kilka chwil i kończymy naszą wycieczkę. I tak oto pojawiła się nowa, świecka tradycja – noworoczny spływ klubu Amber. Mała rzecz, a cieszy.
{gallery}pilica_noworoczna{/gallery}