Jako się rzekło uczciliśmy godnie urodziny, w sposób przyjemny i pożyteczny – małym spływikiem na Czarnej Malenieckiej. Korzyść była tym większa, że mieliśmy okazję przywitać dwóch nowych kolegów: Adama i Grzegorza, ludzi nieźle obeznanych z kajakami, choć niekoniecznie w zwałkowym wydaniu. Było miło, sympatycznie, z odrobiną adrenaliny i mrozu… były wszelkie możliwe atrakcje, wzajemna współpraca, fajny jaz z odwojem, kabiny i męski striptease, tańce syberyjskie i praktyczna ocena własności termoizolacyjnych mokrego neoprenu … ale po kolei…
Miejsce: Kołoniec – Skórkowice
Rzeka: Czarna Maleniecka Obecni: AA, AP, DC,GP, RP
Czas: styczeń 2009