{jcomments on}Specjalnie przygotowany „batalion” desantowy klubu dokonał w minioną sobotę szturmu na rzekę Gardęgę koło Grudziądza. Preludium szturmu była bitwa, którą trzeba było stoczyć od samego rana z Renault Espace. Początkowo wydawało się, że bitwa będzie wygrana, były nawet momenty przechylania szali zwycięstwa na naszą stronę. Najważniejsze jednak, że dotarliśmy na miejsce i przypuściliśmy atak na rzekę, nie tracąc przy tym żadnego wojownika. Tak, żeby zdobywać tą rzekę trzeba mieć charakter, siłę, wolę przetrwania, walczyć do końca, nie odpuszczać, trzeba mieć waleczne serce. Niewątpliwie zwycięski bój w jarze Gardęgi, skończył się jednak przegraną bitwą pod Toruniem z Renault Espace. Przerzucenie posiłków w postaci dodatkowego sprzętu, pozwoliło nam po 27 godzinach akcji wrócić szczęśliwie i w komplecie do domów. Zdjęcia w galerii klubu i Marcina. Cdn.
Film który nakręcił nasz znajomy podczas spływu:
{youtube}lEyxc58FPyA{/youtube}