X Zlot Morsów (Morsy w Zalewie ) to już historia, ale...
Spontaniczna Grabia
Wesoła Sztoła?
W miniony weekend wybraliśmy się na Śląsk, na od dawna reklamowaną przez naszego Prezesa i przyjaciela Marka L. „Tajemniczą Sztołę” oraz pływaną już przez naszych klubowiczów Białą Przemszę. W bonusie, czyli w piątek pojechali sami prezesi i zabrali ze sobą protokolantkę, pozostali dojechali w sobotę. Zakwaterowaliśmy się w Ośrodku Rybaczówka, nad Jeziorem Pogoria. Jak zwykle plan był ambitny, o 10 na wodzie, więc szybkie śniadanko i już o 10:30 kajaki były na busie. Jedenaście sztuk na dachu to chyba nowy rekord. Ludzie na nas jakoś dziwnie patrzyli, chyba myśleli, że w pobliżu jakaś nowa Ikea powstała. O 11 w Bukownie przywitała nas całkiem górsko zapowiadająca się rzeka Sztoła. Szybko zeszliśmy na wodę, część grupy pokonała początkowe prożki, część schodziła za nimi. Reszta spływu zgodnie z opisem Marka, który podzielił rzekę na trzy etapy, co by się nawet zgadzało:
MZM Mielno 2015
Królewska Pilica 2015 – VII Noworoczny Spływ Kajakowy rzeką Pilicą
Królewska Pilica 2015 – VII Noworoczny Spływ Kajakowy rzeką Pilicą
"Król Karol kupił Królowej Karolinie"
Termin i miejsce spływu: 02 – 04.01.2015
Rzeka PILICA na trasie: Tomaszów – Spała – Inowłódz 20 km i rzeka Czarna Maleniecka na trasie Skórkowice – Borowiec (12 km)
Atrakcje: Królewski bal maskowy "Najsłynniejsze pary i duety", Królewskie Morsowanie, kręgle
Organizator spływu: Klub Sportowy AMBER, Centrum Sportów Wodnych Tomaszów Mazowiecki
Partner : AGAWA PL
Kierownictwo spływu: Andrzej Ambroziak (komandor), Dariusz Cyniak (kierownik ratowników - instruktorów), Piotr Kaczmarek (biuro spływu)
Cele spływu: Poznanie zimowych walorów turystycznych miasta i okolic Tomaszowa Mazowieckiego oraz gminy Inowłódz. Zapoznanie się z zagospodarowaniem doliny rzeki Pilicy i Czarnej Malenieckiej. Propagowanie turystyki i sportu kajakowego jako formy aktywnego wypoczynku.
Podnoszenie umiejętności kajakowych.
PROGRAM „Królewska Pilica” 2015
Skarby znad Pilicy – cześć I
Skarby znad Pilicy - dzień I >>> Skarby znad Pilicy - dzień II
[caption id="attachment_800" align="alignright" width="140"]Dwór hr. Andrzeja[/caption]Cykl weekendowych wycieczek kajakowych w dziedzictwo przeszłości rozpoczęty. Okazało się, że meteorologiczne groźby nie są w stanie przestraszyć i zniechęcić tych, którzy cenią swój wolny czas i umieją spędzić go w sposób kreatywny i niebanalny albo po prostu nie potrafią zwyczajnie zmarnować tej wolnej chwili, gnuśniejąc w domu przy komputerze, czy telewizji. No i chwała im za to, tym bardziej, że „wycieczki w poszukiwaniu skarbów” przeszły nawet oczekiwania organizatorów. Potwierdziło się w stu procentach to, że największe skarby nie są wcale zakopane głęboko pod ziemią, a często mamy je w zasięgu ręki, tuż pod nosem, tylko niestety zazwyczaj nie potrafimy ich dostrzec. Jeśli chodzi natomiast o pogodę, to tu z kolei potwierdziło się założenie, że szczęście sprzyja odważnym. Lepiej być nie mogło i chociaż w niedzielę przy pakowaniu kajaków lekko popadało, to gdy schodziliśmy na wodę o deszczu nie było już mowy, a kilka ruchów wiosłem rozgoniło nawet chmury i wyszło słońce.
Kalendarz 2008
VI OMPIK Drzewica 2017 – (podsumowanie)
Kiedy to w 2011r udało mi się namówić klubowiczów z AMBERa, aby wybrać się do Kolbud na IV Otwarte Mistrzostwa Instruktorów Kajakarstwa „Energia Raduni” nie spodziewaliśmy się, że to my będziemy mieli przyjemność po pięciu latach przerwy kontynuować tą imprezę w Drzewicy.
Nurtowało mnie bardzo, że tak wspaniała impreza jak „Energia Raduni” upadła. Pod koniec 2015r zaświecił mi w głowie pomysł, że można to zorganizować w Drzewicy. Jest woda stojąca, tor kajakowy ale co ze zwałkami? Hym, nie ma ich w pobliżu, wiec je sobie zbudujemy na dolnym starym torze. Omówiłem to w naszym klubie, ustaliliśmy koncepcje. I co my AMBER nie damy rady? Damy!
Bieszczady 2016
Warunki trochę survivalowe na szlakach jak i w domkach DW Wetlina PTTK, ale 20 osób dało radę w tym 3 letnia Hania, więc nie ma co narzekać.
Kolejne nowe szlaki zostały przetarte, zejście z Połoniny Wetlińskiej czerwonym szlakiem do Brzegów Górnych i długi powrót z Tarnicy tym razem przez Krzemień, Bukowe Berdo do Widełek - Pszczeliny. W dzień Rawek, czyli w niedzielę, znowu była kiepska pogoda, więc włączyliśmy program zastępczy, czyli zwiedzanie innych atrakcji turystycznych.
Tradycyjnie została zaliczona Zapora w Solinie z promenadą pamiątek, w Sanoku podziwialiśmy największy Skansen w Polsce, piękny Park Etnograficzny w którym zgromadzono ponad 100 obiektów budownictwa drewnianego tamtego regionu: http://skansen.sanok.pl/