Zamiast zapowiedzi

Na dobry początek parę filmików, zamiast zapowiedzi wyjazdu na Białkę i Kamienną.

Do Internetu trafiła pierwsza zajawka nowego filmu o ekstremalnym kajakarstwie górskim produkcji ekipy z Shasta Boyz Productions: "Slippery when Wet".

Łącznie będzie można obejrzeć ich siedem, przy czym każda z nich będzie przedstawiała kolejnego kajakarza, który wziął udział w kręceniu zdjęć.

"Ślisko gdy mokro" pierwsza odsłona:

{youtube}B6ki3MmrfK0{/youtube}

Tresta Mors Piknik 2011

Nic dodać nic ująć. Na początku stycznia 2009 roku Darek morsując wtedy jeszcze sam, nawet przez sekundę nie pomyślał, że dwa lata później kilkadziesiąt...

Basen

W lutym rozpoczęliśmy szkolenie na basenie w Tomaszowie. Jest okazja żeby podszkolić się z technik ratowniczych i kajakarstwa takich jak kabina, eskimoska, podpórki, piórkowanie,...

VIII MZM Mielno 2011

1312 morsów weszło w niedzielę w Mielnie do Bałtyku. Na VIII Międzynarodowy Zlot wybrała się również grupa 36 osób, naszych morsów, która godnie reprezentowała ziemię Tomaszowską. Miłośnicy lodowatych kąpieli zjeżdżali się do Mielna z całej Polski, Czech, Danii, Niemiec i Ukrainy by zakończyć Zlot niedzielną kąpielą. W piątek Mielno przywitało nas sztormową, jakże odmienną pogodą niż w ubiegłym roku, kiedy w prawdziwie polarnych warunkach biliśmy rekord Guinessa. W sobotę natomiast, piękna pogoda pozwoliła niektórym na długie spacery plażą, aż do Sarbinowa, a innym oglądać wschód słońca nad J.Jamno. Przez cały Zlot trwały różne konkursy, morsy mogły łączyć się w "pary", a wieść gminna niesie, że na czas i w czasie zlotu udzielono ponad 50 ślubów, w tym jedna pani postanowiła związać się z dwoma panami. Nasi, czyli Iza z Konradem wygrali nawet pobyt weekendowy w Spa w Mielnie.

                                                    {youtube}ovgRsUQKw0M{/youtube}

Czarna Maleniecka

5 lutego w sobotę wybraliśmy się na ostatni, niezdobyty odcinek Czarnej Malenieckiej, Sielpia- Maleniec (15 km), aby definitywnie zakończyć inwentaryzację tej rzeki. Odcinek ten...

Morsowanie – zdrowe czy….

[caption id="attachment_816" align="alignright" width="128"]Po co nam EgiptPo co nam Egipt[/caption]Morsowanie to krótkotrwałe zanurzanie organizmu w zimnej wodzie, mające na celu pobudzenie go do reakcji obronnej, w wyniku której nabierasz odporności. Kąpiel w zimnej wodzie w okresie zimowym jest ekstremalnym sportem, z licznymi fanami na całym świecie. Dostępne badania wskazują, że najlepsze efekty osiągają ludzie zażywający kąpieli regularnie, ponieważ organizm dopasowuje wtedy swój metabolizm.

Nic śmiesznego

[caption id="attachment_780" align="alignright" width="128"]Nic śmiesznegoNic śmiesznego[/caption]Zaczęło się dość optymistycznie, do Warki "na piwo" – hasło przewodnie, wykorzystać wysoki stan wody i w ciągu 11 godzin pokonać 113 km– sprytny plan, zwieńczyć dzieło dobrym trunkiem – bezcenne. Cel wycieczki - ucieczki był prosty przy średniej 10 km na godzinę powinniśmy w Warce być ok. 17:30. Od początku było wiadomo, że musimy gdzieś nadrobić czas, żeby po omacku nie dopływać do mety ( szaro, buro robi się już o 16:30). Wysoka woda miała być naszym sprzymierzeńcem, ale tylko wtedy (tak jak zresztą myślałem) kiedy byłaby w swoim korycie. Co ciekawe przez Polskę z północy na południe przechodził w tym dniu front w postaci nawrotu ostrej zimy. Były obawy i sensu wydawało się, że brak ale jakiś sens gnał nas by płynąć pod prąd wyobraźni. Wszak płynąć kajakiem może każdy, ale nie każdemu dane jest czuć bicie serca. Logistyka wydawała się prosta, w razie czego Heniek znający każdy metr dojazdu nad rzekę, a na trasie spływu co parę kilometrów sporo znajomych Ośrodków i Przystani.

 

Jak polowanie od świniobicia …


Rada starszychTak różni się pływanie zimowe od letniego. W celu potwierdzenia tej tezy, a także zatarcia złej famy wywołanej przez wybryki trudnej młodzieży, rada starszych klubu wybrała się w ostatnią sobotę na spokojną wycieczkę Wolbórką. Rozpoczęliśmy od mostu w Łaknarzu, na granicy zaprzyjaźnionych od lat gmin Wolbórz i Będków. Wycieczka oczywiście wymyślona z dnia na dzień, więc najlepsza z możliwych. Droga na miejsce startu upłynęła bez większych niespodzianek, pomijając odkrycie nowej funkcjonalności w samochodzie - podczas wjeżdzania w głębsze kałuże zaczynał trąbić automatycznie, warto rzecz opatentować. Sam start również udany, okazało się jedynie, że liczba fartuchów nie do końca pokrywa się z liczbą uczestników, ale nastąpiło cudowne rozmnożenie i w efekcie zabrakło tylko jednego. Fakt w skutki brzemienny, ale o tym później.

 

{mosmap address='Łaknarz, Poland'|width='600'|height='400'|mapType='Map'|showMaptype='0'|zoom='10'|zoomType='Large'|zoomNew='1'|showMaptype='0'|overview='1'|text='Miejsce: Łaknarz - Zawada Rzeka: Wolbórka
Obecni: Andrzej, Darek, Krzysiek, Karol, Marcin, Radek
Czas: styczeń 2011'|marker='1'|align='center'}

Zimowe kajakowanie

Kajaki kojarzą się zazwyczaj z piękna pogodą, ciepłą wodą i wiosłowaniem. Skojarzenia te są oczywiście jak najbardziej poprawne, jednak są tacy, którzy...

Kilometraż Czarnej Włoszczowskiej

  Opis zrealizowano i zweryfikowano podczas spływu w październiku 2010r Czas płynięcia tego odcinaka kajakami jednoosobowymi wyniósł 7,5godz. ...

Czarna Włoszczowska – opis

Czarna Włoszczowska, Brzozówka, to prawy dopływ Pilicy o długości 47,5 km i pow. dorzecza 637 km2. Płynie przez Wzgórza Łopuszańskie i Pasmo Przedborsko-Małogoskie do Niecki Włoszczowskiej. Źródła na wysokości 260 m n.p.m. koło wsi Sarbice-Rogaczów na południe od Radoszyc na zachodnim krańcu Płaskowyżu Suchedniowskiego. Uchodzi do Pilicy na wysokości około 201 m n.p.m. obok wsi Ciemiętniki w 226,8 km biegu tej rzeki. Dolina Czarnej Włoszczowskiej odznacza się dużym zróżnicowaniem form rzeźby i typów krajobrazu. Największe dopływy: Czarna Struga i Chotówka, zwana także Białą (oba lewe). Ważniejsze miejscowości nad Czarną Wł.: Żeleźnica i Komorniki.

Złota Polska Jesień

Z
ima zaczęła się na dobre, a my żyjemy jeszcze wspomnieniami o pięknej polskiej jesieni. Staraliśmy się jak najpełniej wykorzystać czas tej,  nie zawsze przecież urokliwej pory roku. Najbardziej wyrazistą jesień można zobaczyć przez pryzmat cudownych górskich krajobrazów, dlatego też, już w ubiegłym roku postanowiliśmy szukać jesiennych fascynacji w Pieninach, mając nadzieję, że takie wyprawy zostaną klubową tradycją. Można więc śmiało stwierdzić, że w tym roku tradycji stało się zadość, ponieważ 30 członków i przyjaciół klubu Amber spakowało walizki i ruszyło na podboje górskich szlaków, tych pieszych i tych wodnych. Scenariusz powtórzony został z zeszłego roku, baza w Krościenku, spływ Dunajcem i Białką Tatrzańską, wejście na Trzy Korony, Sokolicę, Czertezik, Lubań.

Zaproszenie morsów

Tomaszowskie Morsy zapraszają 24 października (w niedzielę) o godz. 11:00 na Przystań w Tomaszowie wszystkich swoich członków i sympatyków na inaugurację sezonu....

Pilica Zachwyca 2010

[caption id="attachment_808" align="alignright" width="140"]zachwycona... zachwycona[/caption]W
weekend 10-12 września 2010 r. odbyła się IV edycja Ogólnopolskiego Spływu Kajakowego Pilica – Zachwyca, którego jesteśmy organizatorem przy współudziale Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim i Starostwa Powiatowego. W tegorocznym spływie wzięło udział 114 uczestników, którzy przyjechali nad Pilicę z całej Polski, a nawet z innych krajów (Szwecja, Niemcy). Z polskich miast poza Tomaszowem Mazowieckim najliczniej były reprezentowane: Częstochowa, Poznań, Piotrków Trybunalski, Radom, Warszawa, Sosnowiec. Wszyscy spływowicze w sobotę i niedzielę pokonali 42 kilometry pilickiego szlaku, na odcinku Tomaszów – Zakościele – Domaniewice. Organizator zapewnił uczestnikom również inne dodatkowe atrakcje. Podstawową z nich był piątkowy spływ na rzece Drzewiczce, poprzedzony pokazami kajakarstwa górskiego na torze w Drzewicy, oraz pokazami ratownictwa w warunkach rzeki górskiej.

Wakacyjne retrospekcje

[caption id="attachment_806" align="alignright" width="140"]Zaraz wracamZaraz wracam[/caption]Sezon wakacyjny 2010 to już historia, ale trzeba przyznać, że historia bardzo ciekawa. Jak to zwykle latem bywa, nad wodą i na wodzie trochę się dzieje, i na brak pracy nie można narzekać. Letni czas zachęca do korzystania z atrakcji turystycznych, a kajakowanie cieszy się szczególnym zainteresowaniem, także nuda nam nie groziła, tym bardziej, że w tym roku wakacyjna aura przyciągnęła nad piękną Pilicę naprawdę wielu turystów. Oprócz grup typowo komercyjnych, tomaszowską Przystań odwiedzili jej stali już goście, m.in. Stowarzyszenie Osób Niewidomych i Niedowidzących. Tym razem dotarliśmy wspólnie aż do Tomczyc, i powoli, aczkolwiek sukcesywnie zbliżamy się do Wisły. Być może cel ten osiągniemy w przyszłym roku, bowiem od miejscowości Tomczyce do ujścia jest już tylko ok. 68 km., a grupa jest niezwykle ambitna i nigdy nie szczędzi sił przy wiosłach.

Morsy

Nasze spływy